Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

Nasza przygoda z budową pierwszego własnego domku rozpoczęta.

wpisy na blogu

Inspiracje.

Data dodania: 2010-01-28
wyślij wiadomość

 Zima najwyraźniej nie zamierza jeszcze odpuścić. Termometr wskazuje średnio -18C i od ponad tygodnia na naszej budowie nic się nie dzieje. W zeszłą sobotę mieli nam zamontować okna, ale w taki mróz nawet psa się na dwór nie wygania... Oj będziemy mieć spore opóźnienie! Ponieważ na budowie cisza postanowiliśmy troszkę wybiec marzeniami na przód i poszukać inspiracji odnośnie urządzenia wnętrz w naszym domku.

Do tej pory uwielbialiśmy wnętrza hiper-nowoczesne, bardzo minimalistyczne, ale jakoś nie wyobrażamy sobie muchomorka w takiej szacie. Poza tym co innego zdjęcia z katalogów, a co innego przestrzeń, w której mamy żyć. Zapragnęliśmy pomieszczeń bardziej przytulnych, ale z nutką nowoczesności.

Przeglądając zdjęcia w internecie natknęliśmy się na kilka fajnych pomysłów. Oto one:

Tak wyobrażam sobie naszą kuchnię (zdecydowanie ma być biała, fronty najlepiej na wysoki połysk):

mojabudowa.pl - blog budowlany

Czarny kamienny blat mmmmmmm marzenie...

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

Albo tak. O takim małym barku myślę.

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

Albo zupełnie w innym klimacie, bardziej skandynawskim, ale też biała (ivory):

mojabudowa.pl - blog budowlany

Jak Wam się podobają takie kuchnie?

Salon będzie bardziej przytulny niż  reszta domu. Zamierzamy wykorzystać w nim wiele różnych faktur, materiałów i ciepłych kolorów. Może coś takiego:

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

Co do reszty pomieszczeń, to mamy spore wątpliwości. Zwłaszcza jeśli chodzi o łazienkę. Nie chcielibyśmy wykorzystywać szablonowych rozwiązań czyli kafli w kremowo czekoladowym kolorze. To połączenie jest efektowne ale wszyscy tak mają.

Chcemy czegos jasnego i spokojnego, może coś w tym stylu:

mojabudowa.pl - blog budowlany

Jeszcze sporo pracy przed nami, ale już teraz nie mogę doczekać się etapu wykańczania, wybierania mebli, zasłon... Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że tak zwana "wykończeniówka" potrafi wykończyć nie tylko portfel, ale i psychicznie wycieńczyć.  Mimo wszystko nie mogę się już doczekać. Pozdrawiam wszystkich czytających. 

8Komentarze
Data dodania: 2010-01-28 12:20:45
Witam! Chyba znalazłam bratnią duszę jeżeli chodzi inspiracje kuchenne:):) Ja również marzę o tego typu kuchni - biała lub szara na wysoki połysk, czarny granitowy blat, jakaś elegancka mozaika między szafkami zamiast tradycyjnych płytek...pełna elegancja i prostota zarazem...Będę do Was zaglądać, bo widzę, że zapowiada się fajny domek! Zapraszam na mój blog - ostatnio wrzuciłam kilka inspiracji łazienek. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
odpowiedz
Data dodania: 2010-01-28 12:28:50
kuchnia
zdecydowanie podoba mi sie kuchnia, ktorej zdjecie jest podpisane OTODOM.PL, bardzo mila i przytulna :) jednak biel to bardzo miły kolor :D
odpowiedz
Data dodania: 2010-01-28 12:40:15
kuchnia
ja też ostatnio zakochałam się w białych kuchniach :)ostatnio coraz częściej rozglądam się za meblami właśnie w tym kolorze:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-01-28 13:18:24
Wspaniałe inspiracje kuchenne! Białe szafki na wysoki połysk wyglądają elegancko i pięknie, ale utrzymanie ich w czystości...brrr...koszmar! Te ciągłe paluchy! Może mi wkrótce przejdzie ta schiza, ale póki co ciągle latam z płynem do szyb i ścierką :P
odpowiedz
Data dodania: 2010-01-28 13:37:15
Ja też marzę o szafkach z połyskiem, ale przy małych dzieciach - byłoby to "czystościowe" samobójstwo. Kuchnia 4 i 5 - są boskie :-)
odpowiedz
aga  
Data dodania: 2010-02-20 14:58:00
kuchnia
wszystkie kuchnie są super,no może ta ostatnia troszkę mniej,ale faktycznie szafki z wysokim połyskiem mogą być po pewnym czasie męczące...
odpowiedz
Data dodania: 2010-03-19 08:59:19
super,super, super te kuchnie są piękne :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-05-16 14:22:34
Ja też stawiam na biel w kuchni, zastanawiałam się też nad dodatkiem zieleni lub czerwieni. Boskie te kuchnie.
odpowiedz

Wpadki i wpadeczki, czyli buble budowlane...

Data dodania: 2010-01-18
wyślij wiadomość

 Zawsze gdy znajomi opowiadali jak to budowa rujnowała ich nerwy i zdrowie słuchaliśmy ze zdziwieniem. "Przecież realizujecie swoje marzenie. To musi być czysta przyjemność"- myślałam. Zdanie zmieniłam gdy sami zaczęliśmy realizować swoje marzenie. Nie musieliśmy długo czekać aby przekonać się, jak pierdoły mogą zszargać nerwy. Myślę, że większość z Was drodzy inwestorzy wie o czym piszę... Nie ma budowy bez wpadek lub rzeczy, które zmienilibyśmy gdyby można było cofnąć czas. I u nas jest podobnie.

Zaczęło się dość szybko. Pewnego razu podekscytowani inwestorzy poszli zobaczyć na "plac boju" żeby zobaczyć zarys czegoś co miało być ich wyśnionym domkiem. Ekipa budowlana zaczynała wówczas stawiać pierwsze bloczki fundamentowe. Mogliśmy puścić już wodze fantazji i przespacerować się w miejscu gdzie będzie kuchnia, salon itp. Ponieważ dość namiętnie studiowaliśmy rysunki rzutów zanim jeszcze dostaliśmy pozwolenie dosyć szybko naszą uwagę przykuł pewien szczegół. Mianowicie nasi wykonawcy źle wymierzyli fundamenty w miejscu gdzie miał być garaż. Dokładniej, patrząc od góry, garaż w projekcie jest węższy niż bryła domu i front domu nie tworzy z frontem garażu jednej linii. Panowie ułatwili sobie zadanie. Niby mały szczegół bo chodzi zaledwie o 12 cm wciecia, ale te centymetry sprawiają, że muchomorek nie wygląda ze swoim garażem jak długi jamnik tylko wyraźnie widać gdzie kończy się dom a gdzie zaczyna garaż. Byliśmy wściekli. 

mojabudowa.pl - blog budowlany

Jakoś to przetrawiliśmy tłumacząc sobie, że to tylko 12 cm. Na tym niestety się nie skończyło...

Mieliśmy również przygodę ze ścianą szczytową. Panowie wymurowali nam już szczyty, widać było już miejsca gdzie kiedyś będą okna w pokojach dzieci. Podjeżdżamy następnego dnia na budowę i nie możemy uwierzyć w to co widzimy. Jeszcze wczoraj była ściana szczytowa a dziś już jej nie ma... Okazało się, że były bardzo silne wiatry a nikt nie zabezopieczył szczytów i jedna ze ścian runęła do środka domu.Dobrze, że nikomu się nic nie stało. Ściana zniszczyła komin :(

mojabudowa.pl - blog budowlany

To też nie koniec pechowych zdarzeń.

Parę tygodni później przyszły mrozy i rozsadziło nam płytę żerańską bo panowie zapomnieli jej ponawiercać żeby woda mogła spokojnie spływać. Brak słów.

Kolejny bubel jest naszego autorstwa. Chodzi o kolor podbitki. Wybieraliśmy go w pośpiechu i nie do końca jesteśmy zadowoleni. Wybraliśmy kolor mahoń bo na próbniku wydawało nam się, że najbardziej będzie pasował do wybranych przez nas okien. Niestety tylko się wydawało. Na szczęście końcowy efekt nie będzie taki zły bo kolor podbitki okazuje się, że idealnie pasuje do koloru dachówki (miedziany). Jednak gdyby można było wybrać jeszcze raz to wybralibyśmy kolor tik.

Mam nadzieję, że na tym się zakończą nasze wpadki budowlane.

Ogłaszam konkurs na największą wpadkę w czasie budowy. Pozdrawiam wszystkich.

 

3Komentarze
virion  
Data dodania: 2010-01-18 21:21:55
to normalka :) u nas zapomnieli o oknie w sypialni i kotłowni. kominek zrobili na korytarzu zamiast w salonie i spieprzyli konstrukcje dachu=teraz wydamy duże pieniądze na blaszki wzmacniające. ale trzeba zapomnieć o tych wpadkach, bądź się z nich śmiać i cieszyć się, że mamy wymarzony domek :) pozdrawiam!
odpowiedz
Data dodania: 2010-01-19 11:51:54
Kwiatki budowlane to standard - ważne, by dało się poprawić... U mnie jeden pan 'kafelkarz' kleił płytki o wym. 97x32 na...placki (4 szt na każdą płytkę). Pognałam go w chol... Pan 'drzwiowiec' po wstawieniu futryny, która zbytnio się nie trzymała muru, stwierdził, że to moja wina, bo owinęłam skrzydło folią stretch :O [drzwi wejściowe). Zapytałam pana, czy gdyby zimą wpadło mi między ościeżnicę a skrzydło trochę śniegu, drzwi miałyby prawo wypaść? No cóż... my-inwestorzy 'niepotrzebnie' się czepiamy :)))
odpowiedz
gosc
Data dodania: 2010-01-28 00:37:24
nie przejmujcie sie ja u siebie tez mam tak zrobione ze garaz rowno z budynkiem
odpowiedz

Jak muchomorek stawał się Naszym Muchomorkiem.

Data dodania: 2010-01-18
wyślij wiadomość

 Wybrany przez nas projekt spełniał w zasadzie większość naszych oczekiwań. Przede wszystkim budowany według niego domek miał być niewielki. Zależało nam na trzech sypialniach, najlepiej żeby wszystkie były na poddaszu. Potrzebowaliśmy również sporo miejsca do przechowywania różnych rzeczy. Piwnica nie wchodziła w grę ze względu na koszty budowy. Chcieliśmy również aby kuchnia była oddzielnym pomieszczeniem. Ja od zawsze chciałam mieć miejsce na duży stół, przy którym zmieści się cała moja rodzina.

Muchomorek spełniał większość z tych warunków jednak musieliśmy dostosować go "pod siebie". Na dole niewiele się zmieniło. Dodaliśmy kominek w salonie. Na górze zajdzie więcej zmian. Tak w zasadzie to jeszcze nie podjęliśmy ostatecznej decyzji co do wyglądu poddasza. Dodaliśmy okno połaciowe na klatce schodowej. Podnieśliśmy ścianę kolankową o jeden pustak. Przez to zmienił się też nieznacznie kąt nachylenia dachu. Pomieszczenie nad garażem wykorzystamy jako pokój lub garderobę. Najwięcej wątpliwości mamy co do łazienki. Należałoby nawet napisać "łazieneczki", bo to pomieszczenie jest wyjątkowo małe. Ma niewiele ponad 4m2. No i tu narodził się pomysł aby troszkę zamieszać w rozmieszczeniu pomieszczeń. Pomieszczenie nad garażem miało byż początkowo naszą garderobą z wejściem od głównej sypialni. Szkoda nam jednak troszkę tak dużej przestrzeni na garderobę. To ponad 18m2. Poza tym przeszkadza nam wielkość łazienki. I tak sobie myślimy, czy nie zrobić tak:

mojabudowa.pl - blog budowlany

Zyskalibyśmy większą łazienkę, pokoik komputerowy,  funkcję pokoju gościnnego. garderobę Przenieślibyśmy do starej łazienki. W naszej sypialni również byłoby miejsce na garderobę. Co myślicie o takim rozwiązaniu? Dla porównania wkleję rzut w wersji podstawowej, bez zmian:

mojabudowa.pl - blog budowlany

Chętnie zapoznam się z Waszymi opiniami. Może jest jeszcze jakieś inne rozwiązanie? Na razie sprawa jest otwarta bo na poddaszu nie mamy żadnych ścianek działowych.

4Komentarze
gosc
Data dodania: 2010-01-18 13:48:22
jakiś dziwny ten goscinny , ja bym jako gość w takim nie spała, każdy mnie widzi jak idzie do sypialni czy łazienki wygląda tak jakbym spała na korytarzu we wnece sory tak mi się wydaje
odpowiedz
Data dodania: 2010-01-18 13:54:08
Dziękuję za opinię. To prawda nie byłby to pokój gościnny z prawdziwego zdarzenia. Chodzi nam raczej o aneks komputerowy z taka możliwością, że gdy jest więcej gości to jest tam dodatkowe miejsce do przespania się.
odpowiedz
kamila  
Data dodania: 2010-01-18 14:11:14
;)
A moja opinia jest pozytywna. Twoja wersja jest lepsza. Rozumiem Cie ze nie chodzi tu o pokój gościnny z prawdziwego zdarzenia tylko o taki od czasu do czasu. A tak miejsce na kącik komputerowy jest super. Jestem za!!
odpowiedz
virion  
Data dodania: 2010-01-18 16:39:44
uważam, że fajnie to rozwiązaliście. podoba mi sie pomysł ze zrobieniem sypialni nad garażem, a jeszcze bardziej podoba mi się garderoba w nim. co do aneksu komputerowego, to jest super, jeśli chodzi o pokój gościnny, mnie by nie przeszkadzało tak u kogoś nocować, a jak komus przeszkadza, to (zawsze może nie nocować ;) ) można go położyć w pokoju dziecka, a dziecko wysłać na korytarz :)
odpowiedz

Szybki skrót poczynionych już prac

Data dodania: 2010-01-16
wyślij wiadomość

 Ponieważ mamy 2010 rok, a my zaczęliśmy prace w październiku 2009, możemy już oglądać efekty tych robót. Przez te trzy miesiące trochę się działo wiec opiszę to wszystko w wielkim skrócie. Resztę można zobaczyć na zdjęciach.

Zdecydowaliśmy, że do pewnego etapu zatrudnimy firmę budowlana. Mają nam postawić dom do stanu surowego zamkniętego. Mają też zrobić ocieplenie i elewację. W środku domu będziemy już zdani tylko na siebie... no i rodzinę oczywiście ;)

Panowie wystartowali jak burza. Pogoda dopisywała i nasz domek rósł jak przysłowiowe grzyby po deszczu. W końcu to muchomorek ;) Marzyliśmy po cichu, że do końca zeszłego roku uda nam się dokończyć dach i położyć dachówkę. Niestety... Pogoda się zepsuła, jak zresztą w całej Polsce no i prace poważnie zwolniły. W chwili obecnej konstrukcja dachu jest skończona i panowie mam nadzieję w przyszłym tygodni zaczną zakładać dachówkę.

A oto foto-relacja z tych trzech miesięcy:

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

Na dziś to tyle. Następnym razem napiszę jakie wprowadziliśmy zmiany w projekcie.

Nasza działka

Data dodania: 2010-01-16
wyślij wiadomość

 mojabudowa.pl - blog budowlany

Tak wyglądała nasza działeczka jeszcze przed rozpoczęciem prac. Długa i wąska. Na szczęście muchomorek się zmieści. Znajdzie sie też miejsce na gril. Odpadnie nam problem- kto dzisiaj kosi trawę? Niewiele jej tam będzie ;)

nasz-muchomorek
ranga - mojabudowa.pl elita
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 206456
Komentarzy: 273
Obserwują: 35
On-line: 9
Wpisów: 79 Galeria zdjęć: 352
Projekt MUCHOMOREK Z GARAŻEM
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - zachodniopomorskie
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2013 kwiecień
2012 luty
2011 listopad
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 styczeń
2010 listopad
2010 październik
2010 wrzesień
2010 sierpień
2010 lipiec
2010 czerwiec
2010 maj
2010 kwiecień
2010 marzec
2010 luty
2010 styczeń

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik