Ogrodzenie wybrane
Wybraliśmy już przęsła ogrodzenia. Postawiliśmy na prostotę. Szczerze mówiąc mnie marzył się drewniany płot, ale mąż był w tej kwestii nieugięty. Zgodnie jednak stwierdziliśmy, że płot ma być maksymalnie prosty, bez zbędnych ozdobników, bo w przeciwnym razie, najzwyczajniej w świecie nie będzie pasował do tak prostej bryły domku jaką ma Muchomor. Tak więc wybraliśmy coś takiego:
Brama będzie mniej-więcej taka. Przesuwana + dodatkowo jedno przęsło płotu zaraz przy bramie będzie otworzyć tak by powiększyć światło bramy. Będziemy mogli wówczas wjechać i zaparkować auto obok domy. Musieliśmy zastosować takie dziwne rozwiązanie, bo mamy małą działkę a budynek przysunięty jest do granicy a 3,5 m od frontu i 3 m od strony garażu. I właśnie przy garażu chcemy mieć możliwość zaparkowania drugiego auta.